Monday 20 January 2014

leniwy dzień....



W czwartek był mój dzień wolny od pracy i był bardzo leniwy:)








Na  śniadanie miałam koktajl z kiwi i mango, a do tego moje batony owsiane. Co do koktajlu to rewelacja!!! ale jak dla mnie za mało sycący, jednak jako drugie śniadanie byłby w sam raz.




















Na obiad zaszalałam i zrobiłam otrębowego naleśnika, którego nadziałam farszem mięsnym z oliwkami i mozarella i do tego zmiksowany kalafior z curry. mniam mniam!!! Wiem, że to dużooooo kalorii ale też na długo zaspokoiłam swój głód takim obiadem:) Później przegryzłam trochę jogurtu greckiego z miodem i żurawiną i to by było na tyle:) A żeby nie mieć wyrzutów, że tak się obżeram bezkarnie;p poszłam z przyjaciółką na spacer wieczorny a później jeszcze poćwiczyłam z Ewcią, zrobiłam brzuchy i trening na nogi i pośladki:)

buziaki:*

No comments:

Post a Comment

Translate