Thursday 27 February 2014

Lasagne inaczej


Ostatnio robiłam na obiad lasagne z cukinii :). Zainspirowałam się zdjęciami, której od jakiegoś czasu krążą po internecie:)
Moja wersja jest moim zdaniem bardzo dietetyczna;p Małą cukinię pokroiłam w plastry, które podsmażyłam na patelni z odrobiną oliwy z oliwek. Następnie na spód  pojemnika ułożyłam warstwę cukinii a na to warstwę mięsa mielonego z pomidorami i tak dalej, aż mi się cukinia skończyła. A na mięso jeszcze układałam kawałki mozarelli. jako że danie zabrałam ze sobą do pracy to przełożyłam je do miseczki i zapiekłam w mikrofali przez jakieś 2 minuty na najwyższych obrotach, a no i nie mogłam się powstrzymać i na wierzch dałam plasterek żółtego sera.... Och rozpusta!!

załączam zdjęcia i przepraszam za ich jakość.

a swoją drogą to danie tanie, szybkie i zdrowe:)

Taka miseczkowa lasagne:)

Monday 24 February 2014

Ziemniak nadziany..:)


 Mój wczorajszy obiad pracowniczy to:
Ziemniak z serem ( po poznańsku gzik :p)
surówka z czerwonej kapusty

Ziemniaka zapiekłam w piekarniku w 200 stopniach przez godzinę. Wcześniej go wyszorowałam i obsypałam ziołami. Po upieczeniu wydrążyłam środek, wymieszałam z serem i wsadziłam ponownie, znowu zapiekłam przez około 10-15 minut. Do tego kupna sałatka z czerwonej kapusty. mój przyjaciel stwierdził, że to danie wygląda jak ze strefy wojny... On jest hindusem i takie było jego pierwsze skojarzenie. Dla mnie to było zabawne stwierdzenie. Hmm ciekawie jest czasem usłyszeć jakie zdanie mają ludzie na temat twojego jedzenia:) zwłaszcza jeśli ta osoba jest spoza Polski.  Mi tak mój obiad bardzo smakował:)


p.s przepraszam za jakość zdjęć:)

Saturday 22 February 2014

Zapieczone awokado


       Ostatnio gdzieś na internecie widziałam awokado z jajkiem. I postanowiłam, że ja też sobie zjem takie śniadanie. Awokado po upieczeniu ma bardzo aksamitną konsystencje i jest bardzo miękkie i wręcz rozpływa się w ustach. Ja do swojego awokado dodałam jajko, posypałam je ziołami i dodałam ser feta wymieszany z serkiem kremowym i do tego pomidora. Śniadanie bardzo sycące i smaczne. Naprawdę polecam osobą, którym znudziło się tradycyjne jajko i chcą czegoś nowego:)





Miał być sernik, a wyszedł gruszkowiec???



Jakiś czas temu miałam straszną ochotę na sernik. Miałam wszystkie składniki potrzebne na ciacho ale jak to się u mnie często zdarza zaczęłam eksperymentować i wyszedł gruszkowiec:)

Baza ciasta, która składa się z:
200 g twarogu
jajek chyba 2
otręby owsiane 4 łyżki
pszenne 2 łyżki (trochę potem dosypałam)
płatki owsiane około 1/2 łyżki
miód
posiekane orzechy ( ja miałam laskowe, włoskie i nerkowce)
cynamon, proszek do pieczenia, budyń czekoladowy, kakao, cukier trzcinowy

Masa:
Masa to w ogóle jeden wielki eksperyment;p
Miałm gruszki i stwierdziłam, że zrobię sobie fajny sos. Niestety dałam za dużo wody i nie odparowała zbytnio, a że ja jestem dość niecierpliwa i nie chciało mi się czekać do zostawiłam to jak było dodałam trochę sera zmiksowałam i tak powstała masa do mojego ciasta:) Powiem szczerze, że sama masa może nawet być wykorzystana jako samodzielny deser lub dodatek do ciepłego ciasta, oczywiście po schłodzeniu masy.

Kiedy ciasto się upiekło, nawet ładnie wyrosło, przekroiłam je na pół i przełożyłam masą i dodatkowo pokrojoną gruszką. Następnie włożyłam ciasto na 12h do lodówki, żeby masa się ścięła trochę a na sam koniec polałam ciasto rozpuszczoną czekoladą i znowu do lodówki.

Według mnie ciasto idealne dla osób dbających o figurkę i mających ochotę na coś słodkiego. Ciasto jest lekkie i naprawdę smaczne!!! Oczywiście dla mojego brata za mało słodkie, ale jemu jest ciężko dogodzić;p






Proste i smaczne

  

      Kolejnym śniadankiem jakie miałam ostatnio były kanapki z sałatą lodową ogórkiem i białą rzodkiewką, oraz na słodko 1/2 pomarańczy serek biały miód i owoce goji.
Na zdrowie.













 P.S chleb mojej mamy na zakwasie żytnim:)




Awokado na śniadanko:)

Kurczę mam ogromne zaległości w pisaniu i tak dużooooo jedzenia do pokazania:) Dziś postaram się tak szybko zaprezentować co jadłam ostatnio.

Wczoraj na śniadanie było awokado:) już kiedyś pisałam o tym owocu, a wczoraj postanowiłam zrobić kolejną pastę. Użyłam do niej:
1/2 awokado
2 jajka
1/2 pomidora
1/4 jabłka
kefir
pieprz, sól, bazylia, zioła prowansalskie, czosnek, cytryna

Wszystko razem wrzuciłam do jednej miski i zblendowałam. Powstała naprawdę fajna zielona pasta, a jabłko nadało jej ciekawego smaku. Nawet mojemu bratu smakowało:)

żółtko zdecydowało się opuścić białko;p





Monday 17 February 2014

Śniadanie w ....


     Jakiś czas temu wybrałyśmy się z A na śniadanie.  Na naszą ofiarę wybrałyśmy Central Cafe, które znajduje się niedaleko nowych horyzontów. Obie wzięłyśmy bajgle. Ja z gruszką i szpinakiem i serkiem a  A z marmoladą i chyba indykiem jeśli dobrze pamiętam i do tego latte z syropem z chili. Bajgle okazały się wspaniałe!!! Naprawdę dawno nie jadłam takiego dobrego połączenia, a syrop w kawie zwalił z nóg. Na pewno wrócimy tam jeszcze na śniadanie bo kafejka ma naprawdę spory wybór dobrodziejstw na poranne menu.




Bananki


          Moje zamiłowanie do tostów ostatnio daje o sobie znać bardzo często. Mogłabym je jeść non stop, na słodko na słono i tak dalej:) No ale będąc w domu nie umiałam sobie odmówić i zrobiłam sobie mega tosta z bananem i sosem bananowym:) Jak szaleć to na całego:)
Chleb był z dynią( chociaż tyle zdrowego;p) obtoczony w jajku z cynamonem i usmażony na teflonowej patelni. Dzień wcześniej zrobiłam sosik z banana i maślanki. Upieczonego tosta przełożyłam bananem i polałam sosem:) Śniadanie bardzo pożywne i sycące no i kaloryczne, nie oszukujmy się, miało ono chyba 1/3 mojego dziennego zapotrzebowania na kalorie. :) Ale było smacznie i nie będę żałować:)



chleb domowej roboty



     Pieczenie chlebów do dość ciężka sprawa. każdy ma inny przepis i piecze go inaczej, inne dodatki, inne piekarniki, kształty i smaki. Moja babcia jak piecze chleb to z Termomixu a serem, fajnie bo na słono. Ja jak piekę to dietetycznie z białego sera i z otrębami i jakimiś ziołami i dodatkami, a moja mama ostatnio piekła chleb na zakwasie. Taki tradycyjny, piękny żytni chleb, którego zapach roznosił się po całym domu a smak pozostaje na długo w ustach. Jeden zakwas mama miała od przyjaciółki a drugi robiła sama. W sumie to nie wiem jak się to robi, wiem tylko że trzeba go dokarmiać:) W każdym razie wyszły nam dwa dorodne bochenki!!!! mmm pychota zwłaszcza z masełkiem i dżemem:)
blaszka byłam wysmarowana maslem i wysypana otrębami żytnimi.

Translate