Wczoraj na śniadanie sobie zaszalałam i zjadłam wielkiego naleśnika!! Hmmm jakie to było pyszniaste:) Czasem jest fajnie dać sobie upust i móc zjeść to na co ma się ochotę:)
Na tego puszystego naleśnika potrzebujemy:
1 łyżkę mąki orkiszowej i żytniej
po łyżce otrąb pszennych i owsianych
trochę kefiru( tak żeby konsystencja była rzadka)
jajko
proszek do pieczenia
Wszystko razem łaczymy i wlewamy na dobrze rozgrzaną patelnię.
Smażymy pod przykryciem, aż do zarumienienia, następnie przerzucamy na na drugą stronę i rowniez podpiekamy.
Jeśli chodzi o to co znajdzie się na naszym naleśniku to juz indywidualna sprawa. Ja postawiłam na twaróg, nektarynkę, nasiona i miód.
Dużo kalorii, dużo energii i dużo radości z jedzenia!!!!
No comments:
Post a Comment