Dziś na śniadanie miałam dwie opcje, albo omlet na słono albo słodka sałatka owocowa. Na czym stanęło? Na sałatce Moja słabość do wszystkiego co słodkie jest niewyobrażalna..
Sałatka kojarzy mi sie z cieplym latem, kiedy najlepiej jest jesc orzeźwiające nas potrawy i schaładzajace. Jednak nawet w taka pochmurna pogodę warto jest dodac sobie troche słodyczy i slonca, chocby wlasnie poprzez sałatkę.
Ja do swojej użyłam:
Kiwi
1/2 banana
1/2 jabłka
Troche nasion granatu
Migdałów
Łyżeczkę młodego jeczmienia
Łyżeczkę ostropestu
Pokruszonej chalwy
Łyżeczkę siemienia lnianego
Wszystko razem łączymy i jemy. Smacznego.
Przed sałatka wypiłam ciepla wodę z miodem (odstaną przez noc ) z cytryną. Picie tej wody zapewni wam lepsza odporność-miod jako naturalny antybiotyk, i cytryna jako srodek odkwaszajacy organizm, przede wszystkim oczyszczający i wspomagający pracę wątroby.
No comments:
Post a Comment