Tuesday 21 January 2014

obiadek



Bardzo dawno nie jadłam zupy. Nie chciało mi się gotować rosołu, chociaż na rozgrzanie by się przydał:) Miałam marchew w lodówce i uszka w zamrażalniku. I co z tego wyszło? Zupa buraczana!!! Bardzo łatwy przepis i naprawdę super zupa krem mi wyszła. Dzień wcześniej kupiłam najzwyklejszą sałatkę z tartych buraków,następnego dnia zrobiłam wywar z marchewki, czosnku,tartej skórki z cytryny i kostki rosołowej. Kiedy marchewka była już miękka dodałam ową sałatkę buraczaną i gotowałam jakieś 15 minut, potem mikserem wszystko doprowadziłam do kremowej konsystencji i dodałam trochę jogurtu.
 No i oczywiście uszka z kapustą i grzybami!!!! Bardzo pyszny obiad mi wyszedł!!!! Polecam gorąco:)


No comments:

Post a Comment

Translate