Wednesday 7 May 2014

Dzień siódmy


Hej:) 
Dziś zaczął się dzień siódmy mojego detoksu. Och jeszcze trzy dni i koniec oczyszczania, a potem czas na właściwa dietę:)
W tym poście pokażę co jadłam na śniadania, obiady i kolacje. Większość się powtarza, ponieważ jak szykuję jedzenie to na dwa dniu z rzędu, jedynie śniadania sobie urozmaicam:) Właściwie to nadal jadę na warzywach i owocach, wczoraj mogłam zjeść kaszę gryczaną, co ciekawe odmierzyłam sobie 50g kaszy niegotowanej, a po ugotowaniu wyszło mi jej 200g, czyli kasza 4 krotnie zwiększyła swoją objętość. Podczas gotowania kasz, ryżu czy nawet makaronu trzeba uważać ile się ich gotuje, bo jak widać zwiększają swoją objętość wielokrotnie.

Przedwczoraj na śniadanie miałam dwa zmiksowane kiwi. Czystej w swojej postaci, bez żadnych dodatków.

 Wczoraj na śniadanie było zmiksowane jabłko i kiwi z jogurtem, łyżeczką masła orzechowego i pestkami dyni.



Dziś na śniadanie miałam zmiksowanego ananasa z kiwi ( jakiś miesiąc temu sobie zamroziłam i trzymałam na dobrą okazję:)) do tego dodałam jogurt grecki i pokrojone kiwi.

Mówiłam już, że uwielbiam koktajle??;p Dodatkowo wypijam około 2l wody dziennie i wczoraj jeszcze świeżo wyciskany koktajl z selera, buraka i grejpfruta.

Na obiad przedwczoraj była gotowana marchewka z przyprawami. Jakiś czas temu kupiłam w Lidlu całkiem ciekawe przyprawy:
i tak sobie z nimi eksperymentuje i dodaje do różnych potraw. Powiem wam, że marchewka z apple&orange smakuje naprawdę dobrze, podkreślony jest jej słodki smak, a jeszcze jak się doda trochę tego pieprzu i cynamonu to naprawdę ciekawa kompozycja wychodzi:)


Przedwczoraj na kolacje był gotowany brokuł z marchewka i kiełkami brokuł w sosie musztardowym. Hmm pychaa!! Jak się okazuje warzywa nie muszą być nudne i mdłe:)


Wczoraj  i dziś i pewnie jeszcze jutro;p na kolację będzie, było i jest curry z kalafiorem i pieczarkami, a dziś dodatkowo z pomidorami. Do tego mixu użyłam całego kalafiora, 60dag pieczarek i jednego dużego pomidora, przyprawy: curry, garam masala(hinduska przyprawa), pieprz, trochę soli, czosnek granulowany i trochę ketchupu. Dodatkowo 100 gram kaszy gryczanej.



A na obiad sałatka bardzo wiosenna!!! 1/2 ogórka, 2 rzodkiewki i rukola plus kiełki brokuła i kefir:) Sama radość, samo zdrowie, sama przyjemność!!!

Powiem szczerze nie odbyło się bez małych pokus w postaci dwóch cukierków toffi, ale wynika to z braku węglowodanów i za niskiego poziomu cukru. w każdym razie już dziś postaram się bez napadów słodkości:) oprócz tej jednej kostki gorzkiej czekolady do śniadania, ale cicho to zostaje między nami... hihi

Życze miłego i bardzo pozytywnego dnia!!! 

Buziaki<3 comment-3--="">


No comments:

Post a Comment

Translate