Sunday 2 March 2014

Babeczki, pączko-babeczki, słodka rozpusta:)




         Ostatnio był tłusty czwartek!! ha cóż za odkrycie;p W każdym razie chyba każdy się ze mną zgodzi, że tego dnia kalorie nie są ważne i w ten jeden jedyny dzień można jeść bez ograniczeń? No dobrze, małe ograniczenia sa potrzebne, bo kto da rade jeść tylko pączki przez cały dzień? a tak się składa, że znam takie osoby;p Mój znajomy tego dnia zjadał aż 15 pączków!!! I jest chudy jak palec!! Ja się pytam jak to i gdzie to sie mieści?? No ja też sobie nie żałowałam i z ogromną przyjemnością zjadłam aż 4. mniam mniam. Nie wolno sobie odmawiać w takie dni bo to nic nie da, moim skromnym zdaniem. Po co się powstrzymywać i sobie odmawiać? Lepiej zjeść tego jednego pączka niż zapychać się innymi słodyczami, a od pączka jeszcze nikomu nic się nie stało. Pamiętacie jak w podstawówce rodzice kupowali wami pączki na śniadanie? No właśnie ile dzieciaków się na tym wychowało? Ja na co dzień nie jem pączków ani bułek słodkich czy innych takich wypieków, ciasto oczywiście jak mam ochotę to sobie sama upiekę lub jak jestem w domu to zawsze zjem kawałek. No cóż bez słodyczy żyć nie mogę i wcale nie chcę. Tak a pro po słodyczy to robiłam ostatnio babeczki a coca cola light:) Hmmmm.... pychotka. Przepis podstawowy znalazłam w internecie, ale nie byłabym sobą gdybym go nie "udoskonaliła" :)


Mój przepis na babeczki to:
100g mąki pszennej ( sądze, że żytnia lub razowa też by się nadała)
100g zmielonych płatków owsianych górskich
2 łyżki kakao
cukier( ja dałam trzcinowy na oko)
100 ml oleju
2 jajka (białka można ubić na sztywno, ale nie jest to konieczne)
proszek do pieczenia (na oko;p)
pół puszko coli, można również dodać jakiś alkohol do smaku, ja robiłam bez alkoholu bo babeczki zaniosłam do pracy;p
A i dodałam jeszcze trochę budyniu bo miałam resztkę, no i dżem wiśniowy do środka jako nadzienie:)
Osobno wymieszałam suche i mokre składniki następnie je połączyłam i wyłożyłam do sylikonowej formy.
Nakładałam do 2/3 wysokości foremki dołożyłam dżem i zakryłam resztką ciasta. W sumie wyszło mi 13 muffinek. Były miękkie i wilgotne a dżem się idealnie wkomponował. No i na wierzchu polałam je czekoladą gorzką, rozpuszczoną w kąpieli wodnej. Wszyscy się zajadali i ja też;p

Smacznego:)





No comments:

Post a Comment

Translate